Jeśli jesteś osobą ceniącą sobie wyjątkowe zapachy, które wyróżnią Cię w tłumie i zrobią ogromne wrażenie na Twoim otoczeniu to, z pewnością zainteresuje Cię oferta marki Armaf. To jedna ze stosunkowo młodych firm, ponieważ jej historia zaczęła się w 2015 roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jednak od razu zyskała popularność wśród kobiet i mężczyzn na całym świecie. O tym świadczy fakt, że do tej pory wprowadziła na rynek ponad 130 zapachów.
W asortymencie marki Armaf znajdziemy zapachy dopasowane do mężczyzn i kobiet. To właśnie one mają być rozkoszą dla zmysłów. Wyróżniają się nie tylko starannie dobranymi pachnącymi składnikami, ale także pięknym designem butelek. Marka oferuje intensywne wody perfumowane o długim działaniu. To świetny wybór na wieczór i specjalne okazje. Dla osób, które cenią sobie delikatne perfumy marka również przygotowała stosowne produkty.
I znów Armaf nie zawiódł. W mojej ocenie zapach słodko-rześki. W kilku sekundach po rozpyleniu mamy chwilę z mirabelką. Potem z każdym uderzeniem serca na zmianę czujemy: piżmo, skóra-tytoń i rześka bryza i chyba drzewo sandałowe. Idealny zapach na koniec lata. Ciepły i lekki. Odrobinę tylko ciężki. Podobny przez daleką analogię do w.toaletowej "Gabrieli Sabatini" . Dobry na wieczorne wyjścia i do pracy. Przez pierwszą godzinę po rozpyleniu dominujący, potem człowiek się przyzwyczaja.
Piękny owocowo-kwiatowy zapach, idealny na przejściowe pory roku wiosna-jesień, latem na wieczorne wyjścia, zimą może być za lekki, ewentualnie sprawdzi się jako dzienny zapach do pracy. Wyraźnie wyczuwalna jest brzoskwinia podbita nutami cytrusowymi, frezja i magnolia nadają lekkości i zwiewności, a wanilia delikatną nutę słodyczy. Kompozycja jest intensywna, a zarazem subtelna, po prostu piękna!