W perfumeri online Elnino-parfum.pl nie kupujecie kota w worku. Kiedy nie jesteście pewni swojego wyboru, przeczytajcie opinie innych naszych klientów, którzy te perfumy lub kosmetyki już testowali. Będziemy również bardzo wdzięczni za Wasze opinie po każdych zakupach. Czekamy na wasze uwagi.
Zespół Elnino
Komentarze zawierające obraźliwe słowa lub w jakikolwiek sposób obrażające innych użytkowników oraz komentarze zawierające link do innych stron będą usuwane.
Sekcja służy jedynie ocenie produktu. Proszę nie umieszczać pytań o produkty.
Jeżeli mają Państwo pytania, prosimy o kontakt na adres info@elnino-parfum.pl, lub telefonicznie pod numerem 22 204 37 56.
Zapach zdecydowanie świeży, wiosenno-letni, bardzo orzeźwiający, na upalne dni, myślę, że to za sprawą lilii wodnej podkreślonej łagodnymi przyprawami. Intensywności i świeżości nadaje również kardamon, zapach jest trwały, nieduszący, rześki z delikatną nutą ostrości.
Zapach bardzo trwały i wyjątkowy jak na taką cenę. Różni się od tych dostępnych w drogeriach. Raczej wiosenno-letni, świeżości nadaje mu tuberoza wyczuwalna zaraz po psiknięciu. Potem łagodnie pojawia się jaśmin, który za chwilę zostaje przyćmiony przez świeżo zerwaną różę, ale nie czerwoną tylko herbacianą, na końcu lekkiej pudrowości dodaje piżmo i zapach staje się kwiatowo-mydlany, po prostu piękny.
Zapach mało spotykany ponieważ figa nie jest zbyt popularna w perfumach. Jeżeli lubisz taki zapach i nie chcesz pachnieć jak wielu, to ta woda może być dla Ciebie.
Najpierw dostałam próbkę, potem kupiłam mężowi w prezencie cały flakonik. Zapach dla mnie jest cytrusowo-pieprzowy, z nutą świeżości i wanilii, bardziej jesienno-wiosenny, latem na wieczorne wyjścia, a zimą niezobowiązujący, dzienny zapach do pracy. Zarówno dla młodego mężczyzny jak i dojrzałego faceta. Ciągnie za nos i pobudza zmysły, sprawia, że kobieta czuje się bezpiecznie w objęciach partnera pachnącego tymi perfumami. Daje wizje mężczyzny odpowiedzialnego, troskliwego, kochającego, rodzinnego, a przy tym seksownego.
Zamówiłam perfumy w ciemno dla męża i jestem nimi oczarowana! Świetnie do niego pasują - młody mężczyzna, na poważnym stanowisku, elegancko ubrany, ale nie w garniturze, z seksownym zarostem, prowadzący interesy z klientami na poziomie. Zapach jest zdecydowanie całoroczny, intensywny, ale nie przytłaczający, raczej ciągnący za nos i pobudzający zmysły. To połączenie świeżości z męskimi nutami.
Piękny, rześki zapach na lato z mocno wyczuwalną bergamotką i lilią wodną. Jest odświeżający, dodający energii, lekkości, długo się utrzymuje, ale jest raczej bliskoskórny. Odpowiedni dla młodych kobiet, kojarzący się, ze zwiewną sukienką w kwiaty oraz powiewem letniego wiatru.
Piękny owocowo-kwiatowy zapach, idealny na przejściowe pory roku wiosna-jesień, latem na wieczorne wyjścia, zimą może być za lekki, ewentualnie sprawdzi się jako dzienny zapach do pracy. Wyraźnie wyczuwalna jest brzoskwinia podbita nutami cytrusowymi, frezja i magnolia nadają lekkości i zwiewności, a wanilia delikatną nutę słodyczy. Kompozycja jest intensywna, a zarazem subtelna, po prostu piękna!
Bardzo oryginalny zapach zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Spodobał mi się do tego stopnia, że zamiast dać go mężowi to dołączył do mojej kolekcji. Kojarzy mi się raczej z dojrzałą kobietą, a mimo to, (mam 25 lat) lubię go nosić i czuć na sobie. Perfumy są zdecydowanie zimowe, ewentualnie sprawdzą się przy niskich temperaturach jesienią. Są bardzo ciepłe i otulające, dzięki tytułowej wanilii, tytoń i kakao nadają charakteru, a suszone owoce lekkiej kwaskowatości. Jest to zapach intensywny i trwały, nie każdemu przypadnie do gustu, lepiej go przetestować przed zakupem i raczej nie używać do pracy, jeśli się przebywa w pomieszczeniu z innymi osobami. Osobiście polecam.
Piękny, kobiecy zapach! Zdecydowanie lżejszy od Dark Purple, odpowiedni na wiosnę, lato, ewentualnie wczesną, słoneczną jesień. Gruszka z wanilią i drzewem sandałowym wyłaniają się tutaj na pierwsze miejsce. Perfumy są subtelne, orzeźwiające, a wanilia jest lekka i zwiewna, zupełne przeciwieństwo ciepłej, otulającej wanilii w jesienno-zimowych perfumach. Mimo to, zapach jest nieziemsko trwały, intensywny, a przede wszystkim oryginalny.
Najpiękniejsze perfumy jakie w życiu miałam! Pierwszy raz poznałam je kilka lat temu dzięki teściowej i wtedy też zaraziłam się od niej perfumocholizmem. Marzyłam o tych perfumach cały czas, ale szkoda mi było przeznaczać na nie taką kwotę. W końcu doczekałam się gwiazdki z nieba i dostałam je w tym roku od męża na urodziny. Nie ukrywam, że łzy popłynęły mi ze szczęścia! Zapach jest przecudowny, kobiecy, niesamowicie trwały, czuć, że jest ekskluzywny i drogi, jest też inny od tych wszystkich europejskich zapachów z perfumerii, w końcu to marka niszowa. Szanse na to, że minę się na ulicy z kobietą, która również będzie pachniała Montale, są zerowe. Perfumy idealnie sprawdzają się jesienią i zimą, są ciepłe, zmysłowe, kojarzą się z kaszmirowym szalikiem, eleganckim płaszczem, skórzanymi rękawiczkami i obcasami. Wiosną i latem sprawdzą się na wieczorne wyjścia, chociaż dla delikatnych nosów mogą być za mocne. Dla mnie głównie wyczuwalna jest dojrzała, ciemna śliwka z białym piżmem i pudrową różą. Pozostałe nuty zapachowe podbijają siłę perfum. Używam ich tylko na wyjątkowe okazje, każde powąchanie przypomina mi o moim ślubie :)