Dom mody znany pod nazwiskiem jego założyciela: Roberto Cavalli sięga swymi początkami roku 1970. Prawdziwym przełomem jednak miał być dwa lata później pokaz jego projektów w niezwykle reprezentacyjnym miejscu w mieście jego narodzin: w Palazzo Pittich we Florencji. Pokaz ten był wiele obiecującą zapowiedzią sukcesu jego domu mody: w ten sposób dał on świadectwo swych uzdolnień artystycznych, najprawdopodobniej odziedziczonych po dziadku Giuseppe Rossi, znanym włoskim malarzu. Roberto Cavalli nie tylko studiował również sztuki piękne, ale też chętnie eksperymentował z technikami druku. Przez niego opatentowany sposób dekoracyjnego drukowania na skórze stał się poniekąd jego znakiem rozpoznawczym. Ponadto jego projekty ubrań od zawsze charakteryzował dość krzykliwy styl, chętnie przekraczający utarte granice konwenansów i tradycji. W projektach często powracają desenie skór zwierzęcych z cętkami lamparta lub paskami zebry, przez co chętnie są uosabiane z jego nazwiskiem.
Licencję na perfumy domu mody Cavalli pojawiające się na rynku począwszy od 2002 roku przeszły po dziesięciu latach w ręce koncernu Coty.
Niezwykle udaną i oklaskami przywitaną jest seria perfum Roberto Cavalli, która została wylansowana przez Louise Turner. Do wody toaletowej wraz z edycją limitowaną „Exotica” z 2012 roku dołączyły w 2013 kreacje „Acqua” oraz „Nero Assoluto”. Zmysłowe kompozycje aromatów w przeważającej części o nutach orientalnych i kwiatowych mają charakter luksusowy i elegancki. Łączy je też wspólny design flakonów o przyjemnych obłych kształtach i o grubym szklanym dnie. Flakony różni zabarwienie, od złotego poprzez lazurowy, czerwony i czarny. Z tymi barwami doskonale komponuje się złote, dekoracyjne zamknięcie wieńczące całość z plastycznie przedstawionym firmowym logo: dwoma finezyjnie się splatającymi literami C. Nie mniej ciekawa jest seria „Just Cavalli”, która obejmuje zarówno perfumy i kosmetyki damskie jak i męskie.
Natomiast „Paradiso” to najnowsze objawienie na rynku marki Roberto Cavalli z 2015 roku o egzotycznych aromatach, począwszy od bergamoty, mandarynki, owoców cytrusowych i jaśminu, aż po olejki pinii, cyprysu i liści laurowych w podstawie. Uwagę zwracają perfumy na siebie już ciekawym flakonem z grubego, szlifowanego na kryształ szkła. Reklamowy spot doskonale oddaje egzotyczny i gorący klimat, będący tak dobrze wyczuwalną inspiracją tych perfum: to krótka historia męsko-damskiego spotkania na tropikalnej wyspie, gdzie zmysły i żądze nie sposób utrzymać na wodzy.
Bardzo owocowy, fajny na lato w mieście.
Intensywny, bardzo owocowy... Kojarzy mi się z Barceloną:))), spacerem po La Rambli i kolorowymi salonami Custo i Desigual...