Nieco mroczny dymny zapach drzewny, który -- wyjąwszy podobną piramidę nut -- nie ma z Sauvage Elixir nic wspólnego.
Wbrew opinii kilku samozwańczych koneserów z YouTube i 'recenzentów' portali perfumeryjnych Zukhruf Black nie jest podobny do Sauvage Elixir. Piramida nut przypomina zarówno perfumy SE, jak i Asad, ale zapach jest drzewny i dymi niczym płonący zagajnik. Zmieszany harmonijnie, znacznie szlachetniej niż np. Asad, może spodobać się miłośnikom pachnideł orientalno-drzewnych. Zakup zepsuła mi opryskliwa, wyraźnie wściekła, że pracuje, pani z infolinii. Sprawiła ona, że już tu nie wrócę. Wielkie natomiast brawa dla pana kuriera z Poczty Polskiej. Według niegrzecznej pani miałem czekać na paczke kilka dni dłużej niż sądziłem. Tymczasem dostałem ją zgodnie z informacją podaną przez sklep.